Zioła na porost włosów – Czy naprawdę przynoszą efekt?

Zioła na porost włosów – Czy naprawdę przynoszą efekt

Wiele osób, zaniepokojonych osłabieniem lub nadmiernym wypadaniem włosów, sięga po naturalne metody, w tym zioła – zarówno w formie naparów, jak i wcierek. W sieci nie brakuje artykułów i filmików przekonujących, że pokrzywa, skrzyp polny czy kozieradka mogą „pobudzić” porost włosów. Ale czy naprawdę działają? A może to tylko kolejny z powtarzanych mitów urodowych?

Zioła na porost włosów – co mówią badania, a co… fora internetowe?

W sieci nietrudno znaleźć entuzjastyczne komentarze i deklaracje w stylu „piłam pokrzywę codziennie i włosy zaczęły rosnąć jak szalone!” albo „skrzyp polny uratował moje włosy po ciąży”. Jednak w kontekście profilaktyki i leczenia wypadania włosów warto zadać sobie pytanie, na ile zadziałały w tych przypadkach zioła, a na ile inne czynniki? 

Nie ma rzetelnych badań klinicznych, które potwierdzałyby, że zioła – czy to stosowane zewnętrznie, czy w formie naparów – realnie wpływają na porost włosów. Owszem, niektóre rośliny zawierają witaminy, minerały i przeciwutleniacze, ale ich działanie w organizmie to złożony proces. Samo spożycie ziół w niewielkich ilościach, w postaci naparu nie zapewni dawki składników aktywnych potrzebnych do regeneracji cebulek włosowych.

Co więcej, poleganie na ziołach może opóźnić diagnostykę rzeczywistego problemu, takiego jak:

  • zaburzenia hormonalne, 
  • niedobory żelaza, 
  • problemy z tarczycą, 
  • stres oksydacyjny. 

Zioła mogą maskować problem, tym samym dając złudne poczucie, że „coś robimy”, podczas gdy włosy nadal słabną.

Czy picie naparów może wzmocnić włosy? 

Wiele osób uważa, że codzienne picie naparów z pokrzywy, skrzypu czy kozieradki może przyspieszyć porost włosów. Często można usłyszeć, że „pokrzywa oczyszcza organizm”, „skrzyp zawiera krzemionkę, która wzmacnia włosy”, a „zioła działają od wewnątrz”. Niestety, to uproszczenie z punktu widzenia trychologii nie znajduje potwierdzenia w faktach.

Napary ziołowe nie zawierają składników w takich dawkach i formach, które miałyby realny wpływ na proces wzrostu włosa. Nawet jeśli dana roślina zawiera cenny składnik, to jego ilość w filiżance naparu jest zbyt mała, aby skutecznie odżywić mieszki włosowe. Co więcej, przyswajalność takich składników z naparów jest niska, zwłaszcza w porównaniu do odpowiednio dobranej suplementacji. 

Jeśli nie zioła na porost włosów, to co?

Problemy z włosami najczęściej wynikają z:

  • zaburzeń hormonalnych, 
  • niedoborów ważnych składników odżywczych,
  • przewlekłego stresu, 
  • nieprawidłowej pielęgnacji włosów i skóry głowy.  

Żadne z ziół nie zlikwiduje tych problemów, ponieważ nie działa przyczynowo. Dlatego specjaliści apelują, by nie traktować picia naparów jako metody terapeutycznej, ale co najwyżej jako formę dodatkowego nawodnienia – bez oczekiwania realnych efektów w kontekście wzrostu włosów.

Jeśli zależy Ci na poprawie kondycji włosów, najlepszym krokiem będzie konsultacja ze specjalistą, który pomoże zidentyfikować źródło problemu i zaproponuje odpowiednie działania. Mogą to być dedykowane  produkty na porost włosów – tu z pomocą przychodzi oferta odżywek i szamponów Hairmax®, które wspierają mikrokrążenie skóry głowy i poprawiają środowisko wzrostu włosa.W przypadku bardziej zaawansowanego przerzedzenia lub łysienia warto rozważyć terapię laserową. Profesjonalne urządzenie na porost włosów – w przeciwieństwie do ziół – posiada potwierdzone działanie w stymulacji mieszków włosowych.